piątek, 30 maja 2014

Słomkowe czary-mary

Co można zrobić za pomocą słomki, farbki i kartki papieru? Prawdziwe dzieła sztuki! Przekonały się o tym dzieci w Guzowatce podczas warsztatów z Zuzą. 




Przenieśliśmy się w kosmiczny świat ufoludków i puściliśmy wodze naszej fantazji.Oto efekty wspólnej pracy:) 







piątek, 23 maja 2014

Nie wszystko jest takie różowe...

Praca wolontariacka ma swoje wady i zalety, o czym każdy dobrze wie. 
Chcesz zrobić coś dobrego, pożytecznego i z korzyścią dla innych w zamian oczekując bardzo niewiele - frekwencji i zwykłego "dziękuję". Teoretycznie wszystko powinno być wspaniale, a sale wypelnione po brzegi. Jednak nie wszystko jest takie różowe....



Maj w Sulejówku

Mało brakowało, a nie odbyłby się kolejne warsztaty w Sulejówku. Niestety i tym razem frekwencja okazała się problemem. Po przekroczeniu progu domu kultury zastałam w nim jedynie Panią Mirkę, która zawsze dzierży klucze do sulejowskiego przybytku sztuki. To za jej przyczyną udało się zwerbować śpiewające trio w osobie Oli, Natalii oraz Madzi. Dzięki Niej moja podróż nie była bezcelowa. W prawdzie ze sporym opóźnieniem, ale udało się przeprowadzić warsztaty. Czasami tak to już bywa, że nie wszystko idzie według planu. Tak na marginesie myślę, że nasza inicjatywa to również wyjątkowe warsztaty z cierpliwości i pokory dla nas- instruktorów. Projekty takie jak ten bazują na kreatywności i stwarzają przestrzeń, w której możemy realnie wykorzystywać nasze umiejętności. Dodatkowo pomagają opanować tajemną sztukę improwizacji. Nie da się ukryć, że pusta sala zajęciowa wprowadziła mnie w stan zakłopotania. Przygotowałam zajęcia dla grupy, a tu proszę trafiły mi się zajęcia indywidualne. Nie udało mi się namówić Pani Mirki do śpiewania w duecie. Jednak na nudę nie mogę narzekać. Podczas półgodzinnego oczekiwania na dziewczynki moja wyobraźnia miała co robić- starała się opracować nową koncepcję zajęć… O ironio cała ta sytuacja i głównie „wyobraźnia” zainspirowała mnie i nadała nową formę moim zajęciom. Przecież śpiew opiera się na wyobraźni! Postanowiłam, że na rozgrzewkę będziemy myśleć o tym co chcemy usłyszeć. Głos to instrument, którego nie widać. Nikt nie skoryguje ustawienia palca czy ręki, jak w przypadku fortepianu czy skrzypiec. To praca z naszym wnętrzem. Warto pamiętać również i o ciele. Dlatego zwieńczeniem naszej wspólnej pracy była degustacja czekolady. 
Zosia

niedziela, 18 maja 2014

A w tej chacie …. same rozśpiewane dzieci

Śpiewać każdy może? Każdy powinien! Z takim właśnie nastawieniem udałam się do Marek na kolejne warsztaty. Tym razem miały one na celu zapoznać naszych małych podopiecznych z podstawami emisji głosu i sposobami w jaki powinno się obchodzić z naszymi strunami głosowymi. Prowadzone przeze mnie zajęcia były niejako odpowiedzią na potrzeby dzieci, gdyż większość z nich aktywnie udziela się w pobliskim chórze. Dlatego bardzo cieszyłam się na myśl o tym warsztatowym dniu. 
Rozpoczęliśmy jak zwykle od małego rozruchu. Wspólna gra integracyjna umiliła nam czas i pozwoliła na udział w zajęciach spóźnialskim. Nie obeszło się także bez teorii. Muszę przyznać, iż nie było to najprostsze zadanie. No bo jak w interesujący sposób przekazać niełatwe z punktu widzenia 10 -latków tajniki posługiwania się głosem? Pomimo moich obaw poszło nam dość gładko. W trakcie warsztatów dużą uwagę zwracam na aspekt akceptacji głosu oraz zachęcam dzieci do poznawania możliwości swego głosu poprzez eksperymentowanie i zabawę – formy uczenia się pozbawione krytycznej oceny. Szczególnie zależało mi na tym, aby zachęcić i ośmielić uczestników do pracy nad swoim głosem, tak aby początkowe potknięcia nie zniechęcały ich do podejmowania dalszej pracy w tym kierunku. Oswajaliśmy się z naszymi głosami poprzez nagrywanie go. Na warsztat wzięliśmy także piosenkę pochodzącą z Gruzji. W dużym skrócie - było śpiewnie, czasami głośno i radośnie. No bo przecież o to w tym wszystkim chodziło!

Zosia

Filmowa relacja - tym razem z Polski!

Z przyjemnością prezentujemy Wam filmik z naszych działań. Co zobaczycie? Relację z bułgarskiej wizyty w Warszawie! Tydzień warsztatów w migawkach. Dziękujemy Kuba za montaż.

Miłego oglądania:

poniedziałek, 5 maja 2014

Sulejówek jednak śpiewa

W Sulejówku jesteśmy co miesiąc. Praca tam jest typowo warsztatowa - tzn. spotykamy się na kilka godzin, by razem coś zdziałać.

Ostatnim razem, czyli 19 marca, ku naszemu ogromnemu rozczarowaniu nikt na warsztatach się nie pojawił... a była to podwójna szkoda, ponieważ razem z Zosią na zajęcia przyjechała Arleta, która na co dzień studiuje wokal na wydziale wokalno - aktorskim na Uniwersytecie Muzycznym. 
Na szczęście łatwo się nie poddajemy i 23 kwietnia podjęliśmy kolejną próbę.
Tym razem szczeście nam dopisało, bo zebrała się dość liczna grupa chętnych na warsztaty.
Zajęcia prowadziła Zosia, stopniowo wprowadzając młodzież w tajniki śpiewania, od ćwiczeń dykcyjnych, po naukę piosenek. 


niedziela, 4 maja 2014

Wtorek - akrobatyka, pantomima i wielkanocne zajączki

Zaczynamy od wielkanocnych zajączków...ze skarpety! 


Nasza instruktorka - Simona
Pomagała jej Joana





Potem przyszedł czas na pantomimę, którą prowadziła Joana



A na koniec trochę pofruwaliśmy :) 
Czyli dzieci i Andrzej w akcji:





Poniedziałek w Guzowatce


Wystarczy kilka ziarenek, aby powstały prawdziwe dzieła sztuki! 
Simona w Guzowatce prowadziła zajęcia plastyczne. 



Joana zabrała dzieci w świat teatru ruchu! 





Sobota w Markach - przygotowania do Wielkanocy


W sobotę rano niczym święty Mikołaj z walizką zjechaliśmy do Marek.  A w walizce - materiały na warsztaty, bo to będzie prawdziwe plastyczne przygotowanie do Wielkanocy! Dziś malujemy pisanki i przygotowujemy wazony na bukszpan, bazie i inne dekoracje na świąteczne stoły. 


No to do dzieła!





Wazony gotowe to czas na pisanki :) 





Bułgaria w Polsce - czyli wizyta naszych partnerów

Od 4 do 10 kwietnia mieliśmy przyjemność gościć w Warszawie naszych partnerów z Bułgarii. Staraliśmy się, aby ten czas był połączeniem przyjemnego z pożytecznym, czyli pracy podczas warsztatów, ale również możliwością zwiedzania naszej stolicy i poznania bliżej środowiska, w którym my na co dzień żyjemy i działamy.
Przedstawicielkami Art Area były Joana Jordanova i Simona Tcvetkova. Tak się akurat złożyło, że nasz coach, po wcześniejszym uzgodnieniu terminu również mógł z nimi przyjechać, zatem pracy było co niemiara :)  

Plan na ten tydzień był następujący:

4.04 - przyjazd, zakwaterowanie
5.04 - warsztaty w Markach
6.04 - sesje coachingowe
7.04 - warsztaty w szkole w Guzowatce
8.04 - warsztaty w Markach
9.04 - warsztaty w Sulejówku
10.04 - wyjazd

Z harmonogramu wypadły nam jedynie zajęcia w Sulejówku, ze względu na marcowe okoliczności, o których napiszemy niebawem.

Szczerze mówiąc ciężko opisać w kilku słowach to co się działo, dlatego w kolejnych postach zamieszczamy zdjęcia, które powiedzą Wam więcej niż słowa napisane. 

Bułgarzy wnieśli nową wartość w nasze dotychczasowe spotkania z dzieciakami. Byli niczym ciepły, bałkański wiatr, który przynosi pozytywną energię, słońce i radość. 

Dla większości z uczestników zajęć był to pierwszy w życiu kontakt z obcokrajowcami, który z pewnością zostanie na długo w ich pamięci. 
Bariery językowe zostały szybko przełamane, bo ten kto znał angielski natychmiast chciał go wykorzystać w rozmowie z naszymi gośćmi. Zresztą niezapominajmy, że sztuka to język uniwersalny - rozumieliśmy się doskonale! 


piątek, 2 maja 2014

Update, czyli jak rozchodzą się wibracje

Ok wiemy, baaardzo dawno nas nie było....ale musicie wybaczyć, bo to z nadmiaru pracy. Obiecujemy poprawę ;)
Co się zadziało w tym czasie, czyli szybki update:
- doszło nam nowe miejsce warsztatów: Szkoła Podstawowa w Guzowatce koło Warszawy, z przesympatyczną Panią Ewą (która dowiedziała się o nas pocztą pantoflową z Marek) i dzieciakami bardzo chętnymi do pracy;
- dołączyły do nas kolejne instruktorki - Zuza i Karolina, które prowadzą zajęcia w nowym miejscu;
- odwiedzili nas partenerzy z Bułgarii na tygodniowe warsztaty w Polsce, które wzbudziły wiele pozytywnych emocji wśród polskich dzieciaków; 
- no a potem były święta Wielkanocne i sami wiecie jak to jest... 
Zatem teraz krótki powrót do przeszłości -  będzie kilka słów i zdjęć z minionych zajęć. 
Enjoy! because we did:)